,,z powodu niejasnych powiązań niemieckiego wymiaru sprawiedliwości z byłymi Nazistami, doprowadzenie jakiejkolwiek sprawy do końca, pozostaje wciąż niemożliwe" serio? Niejasnych powiązań? Może dlatego, że Naziści to Niemcy? Hmm, chyba nie...
Niejasne powiązania nie tylko niemieckiego wymiaru sprawiedliwości, ale i programów naukowych z USA, z rządami państw Ameryki Płd. Ciekawe, czy w dobie zmiany polityki historycznej młodzi Niemcy zdają sobie sprawę na czym zbudowany jest ich dobrobyt.
Haha, tak, oficjalna wersja i jak najbardziej słuszna, ale gdyby się zagłębić w inne teorie (niekoniecznie spiskowe) to wygląda to trochę bardziej niepoprawnie ;)
A gdyby się zagłębić w to, kto wspierał Hitlera przed wojną i dzięki czyjej pomocy doszedł do władzy, to dopiero niektórym by szczęki opadły...
Była amerykańska pomoc dla terenów okupowanych oraz był Plan Marshalla. Z którego zachodnia część Niemiec dostała dużo mniej, niż Wielka Brytania lub Francja, mniej więcej tyle samo, co Włochy, tylko nieco więcej niż dużo mniejsza Holandia.
Dobrobyt powojennych Niemiec zbudowany został głównie na tym, że:
1 W latach wojny przemysł Niemiec został ogromnie rozkooperowany, rozparcelowany po malutkich miejscowościach i przez to mało dotknęły go alianckie bombardowania. Może z wyjątkiem wielkich pieców hutniczych oraz rafinerii nafty, bo tych nie dało się tak po prostu przenieść na prowincję. Gdy usunięto wąskie gardła w postaci zniszczeń sieci kolejowej, ów przemysł mógł znów ruszyć. A przestawienie fabryki z produkcji wojennej na cywilną (np. fabryki czołgów na wytwórnię maszyn rolniczych) na ogół nie było trudne.
2 Poprzez reformę walutową roku 1948 Niemcy uzdrowiły swój system pieniężny wcześniej, niż inne państwa. Wprawdzie miliardy bezwartościowych Reichsmarek przepadły a miliony potraciły swe oszczędności, ale za to zniknęły kartki i przydziały. Powrócił rynek i wolne ceny. Zaś budżet był doskonale zrównoważony, nawet nadwyżkowy. Musiał taki być, bo kto by chciał kupować obligacje państwa, które dopiero co unieważniło swój dawny pieniądz.
3 W połowie roku 1950 na całym Zachodzie dosłownie wybuchła znakomita koniunktura. Po wybuchu wojny w Korei, Ameryka postanowiła się na powrót uzbroić. Pentagon dosłownie zalał firmy swymi zamówieniami. Większość zamówień naturalnie trafiła do spółek z USA, ale część - do świeżo unowocześnionego przez Plan Marshalla przemysłu z Europy. Ponadto, firmy amerykańskie chętnie zamawiały u europejskich partnerów podwykonawstwo.
Niemcy w tym czasie nie mogły jeszcze rozwijać produkcji zbrojeniowej. Lecz gwałtowny przyrost siły nabywczej ludności na całym kontynencie stworzył popyt na produkcję cywilną. I wtedy okazało się, że klienci zagraniczni chętnie znów kupują samochody od Mercedesa i Volkswagena, radioodbiorniki a wkrótce i telewizory od AEG, Telefunkena i Grundiga, proszki do prania od Persila oraz koncentraty spożywcze od Doktora Oetkera. Oraz tysiące innych nowoczesnych albo tylko lekko unowocześnionych wyrobów, na ogół dobrej jakości i z dobrym serwisem.
Dobrobyt Niemiec zbudowany jest właśnie na tym masowym, przez długie sprzedawaniu wszystkiego, co tylko zmyślni Niemcy byli w stanie wyprodukować.
I tak na zachodzie powszechnie wiadomo że to Polacy wywołali II Wojnę Światową i masowo mordowali Żydów.
Tak, to tytuł artykułu Jana Karskiego z 1944 roku. "Polish death camps". A potem tacy ignoranci, od dekad od opublikowania tego artykułu, który w świecie wprowadził na lata to określenie myślą, że to teraz ktoś wymyślił i Niemcy zmienili politykę historyczną.
Niedługo będą palić na stosach "Medaliony" Nałkowskiej, bo ona też pisała o polskich obozach zagłady...