Tak jak w "Nasze matki, nasi ojcowie" nie obyło się bez akcentu o złych moich rodakach. Musiano wstawić choćby epizod gdzie wspólnik włamywacza mający odwrócić uwagę wjeżdża w dom głównego bohatera, ma na sobie koszulkę z ogromnym napisem "POLSKA" i łamaną polszczyzną wykrzykuje: ....Pan!, tonie ja, pan! to hamulce!...Polsko języczna TVP1 za nasze podatki funduje nam takie kwiatki, a Bundeswehra ma akurat teraz wjechać do naszego kraju z "bratnią pomocą" przed ruskimi - czuję że szykują nam kolejny rozbiór.